Asertywność – czym jest i jak ją rozwijać?
Większość osób, zapytana o asertywność, odpowiedziałaby zapewne, że to umiejętność mówienia “nie”. Tak to z reguły zapamiętujemy, w bardzo dużym uproszczeniu. Asertywność to jednak znacznie szersze pojęcie. I niezwykle przydatna życiowo cecha, nad którą naprawdę warto pracować.
Czym jest asertywność?
Załóżmy, że nasza siostra bardzo potrzebuje pożyczyć nasz samochód akurat w dniu, w którym mamy zaplanowany ważny wyjazd. Chcemy jej pomóc, ale nie kosztem własnych planów. Odmawiamy więc, bez wyrzutów sumienia i usprawiedliwiania się. Możemy jej za to zaproponować pomoc np. w szukaniu innego transportu.
To najprostszy przykład obrazujący postawę asertywną. Polega ona na podejmowaniu dobrych dla siebie decyzji, bez krzywdzenia innych lub pozbawiania ich szacunku. Osoba asertywna nie ma problemów z otwartym wyrażaniem swoich uczuć, myśli i przekonań, jest empatyczna, ale – co kluczowe – nie stawia potrzeb innych ludzi ponad własne. Jeśli jakaś propozycja nie jest dla niej dobra – odmówi. Jeśli ktoś nie respektuje jej praw – upomni się o nie, a nawet zawalczy, jeśli będzie trzeba. Brzmi jak coś prostego i oczywistego, ale w rzeczywistości często wcale takie nie jest.
Asertywność często mylona jest z egoizmem lub egocentryzmem. W końcu wszyscy jesteśmy tak samo ważni, prawda? Czyż stawianie siebie powyżej innych nie dowodzi czemuś dokładnie odwrotnemu? Nie jest wywyższaniem się?
To zależy, co przez to rozumiemy. Czym innym jest bowiem traktowanie innych ludzi z wyższością, a czym innym kierowanie się w życiu przede wszystkim (nie wyłącznie!) własnym dobrem. To drugie jest przecież podstawą zdrowego i szczęśliwego życia. A jednak dla wielu z nas jest zadziwiająco trudne.
Właśnie na podstawie hierarchii ważności potrzeb własnych i cudzych jesteśmy w stanie łatwo odróżnić postawę asertywną od skrajnych – agresywnej i uległej.
Asertywność a agresja
Mimo znaczących różnic, obie postawy są zaskakująco często mylone. Bierze się to z przekonania, że jako „zwierzęta stadne” jesteśmy zobowiązani wciąż świadczyć rozmaite usługi reszcie społeczeństwa, nawet kosztem siebie. Ci, którzy się z tego wyłamują, czasem traktowani są z niechęcią. Różnica między asertywnością a agresją jest jednak zasadnicza. Osoba asertywna, podejmując decyzje z myślą o sobie, dba o to, by nie krzywdzić nimi innych, komunikuje je uczciwie, otwarcie i z szacunkiem, uwzględniając także cudze potrzeby. Podobnie postępuje z wyrażaniem swoich poglądów, myśli czy uczuć, które przecież mogą być odmienne lub trudne do zaakceptowania przez otoczenie. Znacznie lepiej bowiem usłyszeć: “Rani mnie, gdy tak się do mnie zwracasz. Proszę, nie rób tego”, niż “Jesteś cynicznym chamem, żałuję, że cię znam”.
To drugie zdanie jest charakterystyczne właśnie dla postawy agresywnej. Ocenianie, wyrażanie zdania w sposób obraźliwy i bolesny dla drugiej osoby, brak nastawienia na kompromis i komunikację – to wszystko bardzo utrudnia zdrowe kontakty międzyludzkie. Osoby tak reagujące same często cierpią z powodu reakcji innych ludzi. Agresja ma bowiem to do siebie, że napędza jeszcze większą agresję, dążąc do wybuchu. A to bywa już czasami wręcz niebezpieczne.
Asertywność a uległość
Podstawowe rozróżnienie między nimi wpajane jest już dzieciom w pierwszych latach edukacji. Nic dziwnego. Zmiana postawy uległej na asertywną przynosi bowiem szereg korzyści nie tylko głównemu zainteresowanemu, ale także jego otoczeniu i społeczeństwu. Jak?
Osoby uległe zwykle podporządkowują się otoczeniu, tłumiąc swoje potrzeby i emocje. Czują się gorsze, mniej ważne. Boją się odrzucenia, utraty sympatii innych ludzi, bycia uznanym za egoistę czy samoluba. Paradoksalnie, przez takie zachowanie tracą tę sympatię oraz szacunek w oczach cudzych i własnych. Mało kto liczy się z ich zdaniem, pyta ich o opinię. Ze względu na rolę, jaką dobrowolnie przyjmują, nie traktuje się ich poważnie i nie stawia na równi z innymi.
Praca nad asertywnością pomaga odzyskać ten szacunek i pewność siebie, którego brakuje osobom uległym. Dla nich samych jest to niewątpliwie ogromna zmiana na lepsze. Czy jednak reszta społeczeństwa także może zyskać na tej zmianie? Okazuje się, że tak. Asertywna postawa w życiu społecznym, rodzinnym i zawodowym pomaga wzrastać całym społecznościom. Gwarantuje uczciwą komunikację, pozbawioną elementów manipulacji czy poczucia krzywdy. Zwiększa potencjał rozwojowy w biznesie, podnosząc poziom porozumień międzyludzkich i tym samym gwarantując lepsze warunki i wyniki pracy, co przenosi się bezpośrednio na finanse publiczne i osobiste. A co najważniejsze – wyraźnie wpływa na poczucie satysfakcji, spełnienia i zadowolenia z życia i siebie. A cóż jest w życiu ważniejsze, niż szczęście?
Asertywność przepisem na sukces
Jak widać, naprawdę warto pracować nad tą cechą i rozwijać ją przy każdej możliwej okazji. Może nam to pomóc w niezliczonych momentach w życiu. Gdy jednak trudności związane z asertywnością tkwią głębiej, warto rozważyć pomoc profesjonalisty. Problemy z agresją, brak szacunku do siebie, niska samoocena czy skłonności do manipulacji to poważne kwestie, których lepiej nie lekceważyć. W takich przypadkach zbawienne skutki może mieć psychoterapia.