Nie ma par, które nie przeżywają kryzysów. Jest to coś zupełnie naturalnego. Zdarza się w każdym związku, niezależnie od tego kto go tworzy, jak długo ludzie są ze sobą i jak są w sobie zakochani.
Kryzys czy konflikt może być przeżywany przez strony jako coś niepokojącego, ciężkiego, nieznośnego, utrudniającego życie. Pojawiają się trudne emocje takie jak: złość, smutek, gniew, poczucie krzywdy, poczucie zawodu, rozczarowanie, poczucie wykorzystania, straty, poczucie niezrozumienia, tęsknota, rozpacz, zagubienie… Te emocje nie pojawiają się wszystkie na raz i są w różnym natężeniu, niemniej jednak mogą spowodować zachwianie poczucia stabilności i bezpieczeństwa. Kryzys może przyczynić się do wzmocnienia relacji, zwiększenia zaufania i trwałości związku, ale może też być przyczynkiem do jego zakończenia. Jak uniknąć tego drugiego? Jak dać sobie szanse na zbudowanie czegoś nowego, trwałego, opartego na wzajemnym szacunku?